tag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post305176870584771679..comments2023-11-04T13:29:56.898+01:00Comments on Jak wychować szczęśliwego psa: Pies to nie rzeczJak wychować szczęśliwego psahttp://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-18512825519950272532014-09-15T17:43:03.749+02:002014-09-15T17:43:03.749+02:00Oby takie teksty czytali przede wszystkim ci, któr...Oby takie teksty czytali przede wszystkim ci, którzy rozważają adopcję albo zakup psa... Moja Sara, jak się okazało już po adopcji (wcześniej znaleziona na mrozie przez wolontariuszy mieszkała w hoteliku) ma bardzo silny lęk separacyjny. Nie poddałam się, nawet do głowy mi to nie przyszło. Po tygodniu byłam umówiona z najlepszą behawiorystką na świecie. Zaczęłam "odczulanie", obie, z Sarą włożyłyśmy mnóstwo trudu i wysiłku, żeby dziś był to najukochańszy pies pod słońcem :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-32070511177500646402014-05-23T14:55:38.103+02:002014-05-23T14:55:38.103+02:00Super, że o tym napisałaś! Mogę jeszcze dodać, że ...Super, że o tym napisałaś! Mogę jeszcze dodać, że psy w podobnym wieku do Nitra, z którymi bawił się za młodu (dodam, że wszystkie rasowe) mają teraz problemy behawioralne. Właściciele nie panują nad nimi. Te psy często się gryzą z innymi, ciągną, nie słuchają się, zwyczajnie nie zwracają uwagi na właścicieli. Ci zaś z kolei wzięli psa bez przemyślenia i bez jakiejkolwiek wiedzy na temat wybranej rasy, nie trenowali go, puszczali luzem i teraz się dziwią, że pies zachowuje się jak się zachowuje, a oni nad nim nie panują. Smutne jest to, że takie psy w większości przypadków nie są szczęśliwe, a ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że psem należy się zajmować, to nie jest zabawka! pieswewroclawiuhttps://www.blogger.com/profile/16917553691955176290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-7077752644798427762013-12-16T18:46:44.204+01:002013-12-16T18:46:44.204+01:00idą święta...popieram jak najbardziej. to jest nie...idą święta...popieram jak najbardziej. to jest niesamowicie smutne, że ludzie "dorośli" kupują, przygarniają, adoptują zwierzaka kierując się chęcią "zrobienia fajnego prezenciku" dzieciom. Nie myślą o zwierzakach w kategoriach żywej istoty tylko i wyłącznie. A potem, gdy emocje opadną, euforia świąt minie...zaskakuje ich ta nagła odpowiedzialność, której wielu nie potrafi podołać :(. Ludzie - empatii trochę...pomyślunku. Dobrze, że jest tak wiele osób, które choćby w najmniejszym stopniu pomagają niewinnym zwierzakom.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11561484697983542749noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-39042093795365753722013-12-16T18:30:58.473+01:002013-12-16T18:30:58.473+01:00Ja mam już drugiego znalezionego psa. A co roku w ...Ja mam już drugiego znalezionego psa. A co roku w zimie zawożę do schroniska koce.małaimamahttps://www.blogger.com/profile/13816648811861714275noreply@blogger.com