tag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post7120813325728017956..comments2023-11-04T13:29:56.898+01:00Comments on Jak wychować szczęśliwego psa: O psiej zazdrościJak wychować szczęśliwego psahttp://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-25962189715781764992016-03-17T19:30:38.005+01:002016-03-17T19:30:38.005+01:00Hej, jestem bardzo ciekawa jak rozwiązać problem z...Hej, jestem bardzo ciekawa jak rozwiązać problem zazdrości/ konkurencji u psa. Jestem szczęśliwa opiekunką dwóch słodkich kundelków. Moja suczka zawsze wpycha się jak głaszcze drugiego psa, czasem zachęca go do zabawy aby odciągnąć go ode mnie, a może jest zazdrosna nie o mnie, a o niego - nie wiem. To jest ok. Problemem jednak od miesiąca jest fakt, iż sunia rzuca się na szczeniaczki które podchodzą do mnie, o inne psy - starsze nie wykazuje takiej zazdrości. Jednak szczeniaków absolutnie nie toleruje, bije je łapami po głowie, czasem chwyta za gardło i przyciska do ziemi. Robi tak nawet jak pies ma ok 6-8 miesięcy i jest większy od niej. Nigdy co prawda nie doszło do tego, by naprawdę ugryzła, ale bardzo niebezpiecznie to wygląda. Obserwuje, że dzieje się tak nie tylko jak szczeniaki podchodzą do mnie, ale tez jak podchodzą do mojej koleżanki lub innych psiarzy których bardzo lubi. Zdarza się, że po takim ustawianiu, potem bardzo ładnie się bawi z jakimś szczeniakiem, nie ma wpływu jakiej jest płci. Nie wiem jak z nią pracować nad tym zachowaniem. Logiczne jest by nauczyć ja komendy odejdź i czekaj, ale nie mam pomysłu jak się do tego zabrać... Jeżeli macie jakieś doświadczenia będę wdzięczna za informację :)Kaya Veganskyhttps://www.blogger.com/profile/09942929771575433636noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-9923208796058878012014-11-10T19:01:48.428+01:002014-11-10T19:01:48.428+01:00Możliwe, że jest to kontrola zasobów.Możliwe, że jest to kontrola zasobów.Jak wychować szczęśliwego psahttps://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-75248363538939946812014-11-10T12:53:34.636+01:002014-11-10T12:53:34.636+01:00Ciekawe. Ja mam w tej sprawie 2 problemy, chociaż ...Ciekawe. Ja mam w tej sprawie 2 problemy, chociaż rzadko się pojawiają. Starsza suka czasem goni inne psy od smaczków, ale dzieje się tak wtedy gdi w jednym czasie ktos karmi ją i innego psa rownocześnie, a nie po koleji. U mnie nie ma problemu. Druga suka z koleji jest zazdrosna jak siedzi u mnie na kolanach, jak biega to nie ma problemu. Więc jak tylko zaczynała szczekać to zdejmowałam ją z kolan. Ale Twój ciąg dalszy jest lepszy :) poćwiczę :)Fermenahttps://www.blogger.com/profile/15805025757848609323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-34603909740090824872014-04-11T12:34:51.906+02:002014-04-11T12:34:51.906+02:00Oczywiście, z tym, że żadnych przesadzam - zazdroś...Oczywiście, z tym, że żadnych przesadzam - zazdrość jest mojemu psu czymś całkowicie obcym, ale mamy swoje własne problemy, głównie wynikające z bardzo silnego instynktu łowieckiego oraz z "życzliwości" osób trzecich. :(Pies do kwadratuhttps://www.blogger.com/profile/14610433445862841902noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-38623265095418859702014-04-11T09:36:05.133+02:002014-04-11T09:36:05.133+02:00Biorąc pod uwagę to, że na przełomie 20 i 21 wieku...Biorąc pod uwagę to, że na przełomie 20 i 21 wieku, naukowcy doszli do wniosku, że pies jest interesującym zjawiskiem, może wkrótce dowiemy się czegoś więcej. Jak wychować szczęśliwego psahttps://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-39507300273001602522014-04-11T09:28:01.860+02:002014-04-11T09:28:01.860+02:00Też zazdroszczę :) - żadnych błędów wychowawczych,...Też zazdroszczę :) - żadnych błędów wychowawczych, też bym tak chciała;)Jak wychować szczęśliwego psahttps://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-68946790776933179722014-04-11T07:51:15.583+02:002014-04-11T07:51:15.583+02:00Wydaje mi się, że nie musiałaś popełnić żadnego bł...Wydaje mi się, że nie musiałaś popełnić żadnego błędu. Każdy pies jest inny i nie ma uniwersalnej "receptury" dzięki, której nasz pupil będzie "idealny". Oprócz tego na zachowanie psa mają wpływ negatywne czynniki zewnętrzne, którym nie jesteśmy w stanie zapobiec. Wiem z doświadczenia, że takie zachowania jak u Emeta mogą u właściciela powodować niepokój (ja też tak reaguję), ale chodzicie na szkolenie i masz wsparcie w osobie instruktora - dacie radę!!!Jak wychować szczęśliwego psahttps://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-6977230367883193982014-04-11T07:19:57.481+02:002014-04-11T07:19:57.481+02:00Przyznaję się, że z Homerem i jego szczekaniem nie...Przyznaję się, że z Homerem i jego szczekaniem nie poradziłam sobie. Był rozpuszczony jak "dziadowski bicz", ale nigdy nie przejawiał zachowań agresywnych. Mam świadomość tego, że za bardzo mu pobłażałam, bo był łagodny. Ze Stormem już się przyłożyłam i dzięki temu, nie mamy tego problemu. Myślę, że to szczekanie można wyeliminować w "prosty" sposób - nie zwracając na nie uwagi. Zac pewnie odkrył, że dzięki temu zwraca na siebie uwagę, więc zaczął to wykorzystywać. Ale odręcenie tego wymaga naprawdę duzych pokładów cierpliwości ze stony opiekuna. Nie wiem, czy pomogłam, ale na Storma to zadziałało. Pozdrawiam:)Jak wychować szczęśliwego psahttps://www.blogger.com/profile/02260482893585323464noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-13070577247894592892014-04-10T22:07:59.763+02:002014-04-10T22:07:59.763+02:00Prawdę mówiąc, trochę zazdroszczę (haha!) właścici...Prawdę mówiąc, trochę zazdroszczę (haha!) właścicielom, których czworonogi pokazują, że niekoniecznie podoba im się, że nagle pańcia zaczyna się zajmować innym psiakiem. Z bólem serca stwierdzam, że najwyraźniej nie popełniłam żadnych błędów wychowawczych w tym względzie i mogę miziać dowolnego psiaka, a T. ma mnie zupełnie pod ogonem i wącha krzaczki. Życie!Pies do kwadratuhttps://www.blogger.com/profile/14610433445862841902noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-11800509023764412752014-04-10T21:47:56.239+02:002014-04-10T21:47:56.239+02:00Ciekawy temat, kolejny do zbadania :) Ja nazwałaby...Ciekawy temat, kolejny do zbadania :) Ja nazwałabym to nie tyle zazdrością co po prostu konkurencją, czyli zachowaniem obecnym u wszystkich gatunków zwierząt, bardzo pierwotnym. U ludzi może ono przyjmować jakby wyższy poziom-zazdrość. U psów, też na pewno jest to bardziej rozwinięte zachowanie niż u niższych ssaków. Jednak to jest rodzaj konkurencji. Człowiek daje jeść, daje schronienie, pieszczoty i uwagę. A lata ewolucji uczą, że każdy zasób może zostać odebrany, dlatego warto o niego walczyć, a przynajmniej zaznaczyć, że łatwo się z niego nie zrezygnuje. Złe wychowanie to jedno, a nasza postawa to drugie. Przy mnie mój pies czuje się bezpiecznie i pewnie, więc obecność innego psa może być zasygnalizowana warknięciem czy pomrukiem. Ale niczym więcej. Moich rodziców już broni szczekaniem, ponieważ są dość wylewni w stosunku do innych psów. Kto wie, może poznamy kiedyś odpowiedź na to, co się dzieje w psich głowach :)Grzeczni Podopiecznihttps://www.blogger.com/profile/15967430288298299036noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-37659724358381819012014-04-10T21:34:15.474+02:002014-04-10T21:34:15.474+02:00PS Świetne zdjęcia :)PS Świetne zdjęcia :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15248518900107824937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-45781779180612018442014-04-10T21:33:45.613+02:002014-04-10T21:33:45.613+02:00Witam,
zauważyłam, że nadchodzi "nowy trend&...Witam,<br /><br />zauważyłam, że nadchodzi "nowy trend" w wychowywaniu i patrzeniu na psa, a mianowicie nie opierając się na teorii dominacji. Lepsze jest partnerstwo niż postrzeganie psa jako niższemu sobie.<br />Proszę powiedz, jak poradziłaś sobie z tą zazdrością? Mój pies też jest właśnie o mnie "zazdrosny" i również okazuje to szczekaniem. <br /><br />Pozdrowionka,<br />jak-pies-z-kotami.blogspot.comAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/15248518900107824937noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-45377107755805330172014-04-10T19:59:35.309+02:002014-04-10T19:59:35.309+02:00Nitro miał takie zapędy i w sumie ma do tej pory, ...Nitro miał takie zapędy i w sumie ma do tej pory, ale tylko kiedy drugi pies na mnie skacze, co się zdarza bardzo rzadko. <br />Uczyłam go w ten sposób, że gdy inny pies podchodził kazałam mu odchodzić od siebie, siadać i czekać. Jak tamten odchodził to wołałam Nitra i dawałam mu ciasteczko. Nie wiem jak on zrozumiał to co robiłam, ale ja starałam się wyrobić w nim skojarzenie, że podejście psa daje pozytywny efekt dla niego :)<br /><br />pzdr<br />Ola&Nitropieswewroclawiuhttps://www.blogger.com/profile/16917553691955176290noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7785310726240862425.post-45799573133529220852014-04-10T18:17:41.251+02:002014-04-10T18:17:41.251+02:00Ja jestem zwolennikiem tej drugiej teorii, ale.. o...Ja jestem zwolennikiem tej drugiej teorii, ale.. ostatnio właśnie z zazdrością mamy największy problem. To przyszło tak nagle z dorastaniem. I nawet nie wiem jaki błąd mogłam popełnić, ale nagle Emet zaczął warczeć na psy gdy te podchodzą do mnie jak np.szukam dla niego smakołyk. I nawet nie bardzo wiem jak reagować kiedy już warknie. Pani, u której chodzimy na szkolenia powiedziała, że mamy tak zmienić mu psychikę, żeby taka sytuacja w ogóle się nie wydarzyła no ale jednak to może potrwać a nie chcę żeby to się pogorszyło.. Zresztą pisałam o tym w ostatnim wpisie, ale jakoś to mnie męczy bo to coś nowego w jego zachowaniu co mnie niepokoi.<br />Pozdrawiam:)Ola Mikler Mójprzyjaciel-pieshttps://www.blogger.com/profile/02052283856059552467noreply@blogger.com