Właścicielka Shaggiego upiekła
psie ciasteczka. Na wspólnym spacerze Storm został poczęstowany,
tak bardzo mu posmakowały, że próbował mojej koleżance odgryźć
palce;). Pomyślałam co mi szkodzi, sama zrobię takie ciasteczka.
Zaczęłam szukać w Internecie jakiegoś przepisu. I oczywiście
znalazłam kilka, ale co mnie zdziwiło – prawie każdy przepis na
psie ciasteczka zawierał czosnek. Byłam zaskoczona, gdzieś tam
zakamarkach mojego umysłu coś mi podpowiadało, że to warzywo
średnio nadaje się dla szczekaczy. Sprawdziłam - mój mózg
tym razem mnie nie zawiódł. Czosnek pomimo swoich zdrowotnych
właściwości w zbyt dużej dawce może być dla czworonoga
toksyczny i prowadzić do anemii. Nie ma jeszcze badań określających
dawek zagrażających życiu, więc po co ryzykować podając swojemu
pupilowi czosnek, może lepiej po prostu wykreślić to warzywo z
psiego jadłospisu.
Wymienię
produkty, które są szkodliwe dla czworonogów (tak na wszelki
wypadek, gdyby ktoś nie wiedział):
- czekolada zawiera teobrominę, która u psów powoduje nadmierne pobudzenie akcji mózgu, serca i układu oddechowego. Najgorsza jest czekolada gorzka, która ma wysoką zawartość kakao,
- cebula, jest jeszcze bardziej szkodliwa od czosnku (cebuli nie podajemy wcale),
- pestki jabłka i owoców cytrusowych,
- winogrona i rodzynki zawierają toksyny, które mogą uszkodzić nerki (niebezpieczne są też liście, łodygi tych owoców – więc przyglądajcie się jaki patyk żuje wasz pupil),
- szczaw i szpinak zawierają kwas, który może przyczynić się do powstania kamicy nerkowej,
- mleko jest średnio przyswajane przez organizm dorosłego psa, może powodować biegunki,
- awokado,
- kasze gruboziarniste i warzywa strączkowe i mogą powodować wzdęcia. Nadmierne gromadzenie gazów może prowadzić do skrętu żołądka,
- kości z kurczaka,
- surowe ryby,
- sól, cukier i inne przyprawy,
- alkohol,
- maść cynkowa jest bardzo szkodliwa po spożyciu, nie jest to produkt spożywczy, ale gdy wysmarujecie swojemu czworonogowi jakąś część ciała i nie zabezpieczycie, to na pewno ją zliże, czyli spożyje.
Należy
pamiętać, że nasze zwierzęta są narażone na choroby
cywilizacyjne, wywołane nieodpowiednią dietą w takim samym stopniu
jak my ludzie. Nie wszystkie produkty, które są zdrowe dla nas, są
dobre dla naszych pupili.
Dobra,
a teraz przepis na ciasteczka mojego autorstwa. Nie podam dokładnych
proporcji składników, bo robię to tak trochę intuicyjnie (tak jak
szwedzki kucharz z Muppetów;). 1/2 kg mięsa wystarczy na dużą
blachę o wymiarach 30 cm x 45 cm.
Mięso
wołowe (np. pręga, albo serce), wątróbka indycza. Wołowiny
więcej, wątróbki mniej. Można dołożyć jeszcze innego mięsa np.
z kurczaka, mięso z ryby (wszystko oprócz wieprzowiny!). Surowe
mięso mielimy, dodajemy jajko, albo dwa, trochę mąki razowej
żytniej, trochę oleju słonecznikowego albo rzepakowego i mieszamy.
Smarujemy blachę odrobiną oleju i rozkładamy naszą mięsną
"breję".
Potem do piekarnika rozgrzanego do około 200 C
na 20 – 30 minut. Wyciągamy ciasto z piekarnika i kroimy ma małe
kwadraciki.
Ja wynajmuję mieszkanie i niestety nie jestem zaopatrzona w piekarnik. Coraz częściej tego żałuję, ale właśnie ze względu na robienie psich i kocich przysmaków. Wiadomo - widzimy, co w nie wkładamy, człowiek nie ma wyrzutów sumienia, że szkodzi swojemu zwierzakowi.
OdpowiedzUsuńA tresura to zdecydowanie nieodłączny punkt każdego spaceru, więc nasz żarłoczny osobnik dosyć sporo tego spożywa. :)
Pozdrawiam,
jak-pies-z-kotami.blogspot.com
Tej Pani ufam, więc polecam przeczytać o czosnku u niej :) http://psiediety.blogspot.com/2012/11/czosnek.html
OdpowiedzUsuńNiestety niektórzy psy karmią czekoladą bo przecież psu nie odmówią...
Też zaglądam na bloga psie diety, ale pomimo tego nie podaje mojemu psu czosnku. Z resztą czosnek po obróbce termicznej traci swoje właściwości zdrowotne, więc w pieczonych ciastaczkach użycie go wydaje się niepotrzebne :)
Usuńdobrze jest podac psu czosnek dwa razy w miesiącu (zabek bądź dwa, zależy jak duzy jest pies) ponieważ zapobiega robaka. (oczywiście tabletki tez dajemy).
UsuńKażdy może mieć własne zdanie na ten temat, ja nie podaję, czosnek jest toksyczny dla psa, ale nie ma badań określających szkodliwej dawki. Nie wiem czy czosnek ma działanie przeciwrobaczycy, więc się nie wypowiadam na ten temat
UsuńŚwietny artykuł. Wprawdzie nieraz grzeszę i dokarmiam psa parówką (on tak to lubi....:)), ale chyba postaram się o zdrowszy smakołyk!
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie tymi produktami... nie wiedziałem :) obiecuje poprawę i poproszę ciasteczka w wersji ludzkiej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNajfajniejszy Marcinek na świecie
Ale te ciasteczka mają być z mięsem, czy mogą być z cukrem? ;)
UsuńO, fajny przepis - prosty, więc akurat na moje nieistniejące umiejętności kulinarne, a przy tym bardzo mięsny, więc jest szansa na to, że ciacha zasmakują T., która zdecydowanie należy do typu "wybredna księżniczka".
OdpowiedzUsuńRobię bardzo podobne ciasteczka :) Emetowi baaardzo smakują :)
OdpowiedzUsuńRobię czasem takie jeszcze z serem albo z marchewką :) te z serem piekę w niższej temperaturze, a z kolei marchewkę dodaję utartą albo zblendowaną
OdpowiedzUsuńpzdr
Ola&Nitro
To nie prawda że pies nie może zjeść bułki. Może tu nie chodzi o to żeby jadł ciągle ale gdy ma problemy żołądkowe to można go nakarmić troszkę zwykłą bułką tylko czerstwą. Co do ziemniaków to podobno też od czasu do czasu można tylko nie wiem czy tyczy się to wszystkich piesków. A indyk tez czasem powoduje komplikacje ;-) Pozdrawiam S.
OdpowiedzUsuńMam labradora więc staram się nie podawać takich, rzeczy jak bułki. Po pierwsze białe pieczywo jest tuczące i często powoduję wzdęcia, a po drugie jest doprawiane solą. Co do indyka, to nie powinny go jeść psy uczulone na drób. Dziękuję za komentarz
OdpowiedzUsuńBardzo dobry tekst. Ją tez obserwuje trend ciasteczek z czosnkiem czego nie rozumiem kompletnie... można tyle fajnych produktów wykorzystać a tu wszyscy czosnek i watrobka....
OdpowiedzUsuńCo do pieczywa to nie jest ono stricte szkodliwe, spokojnie można dac psu nawet czerstwy chleb bardzo go psy lubią, nie ma sensu dawać często bo łatwo o nadwage,ale od czasu do czasu kawałek nie zaszkodzi
Wydaje mi się, że z tym pieczywem chodzi o to, że wiele psów ma uczulenie na zboża, dlatego nie zaleca się podawanie bułeczek i chlebka
Usuń