Z Mężem marzy nam się drugi pies. Na razie nie mamy warunków, ale może w przyszłości ... :). Lubimy psy średniej wielkości i takie pracusie jak Storm. Dlatego zainteresowaliśmy się rasą mało popularną w Polsce.
Australian
Cattle Dog (kraj pochodzenia Australia Nr FCI 287)
Wielkość:
samce 46 – 51 cm, suki 43 – 48 cm. Umaszczenie: niebieskie lub czerwone dereszowate.
Protoplastami cattle dogów
były krótkowłose marmurkowe collie, które przybyły do Australii
wraz z brytyjskimi osadnikami. Nie sprawdziły się w trudnych
warunkach klimatycznych i kontaktach z półdzikim bydłem. W celu
otrzymania psa odpowiedniego do miejscowych warunków skrzyżowano je z rodzimym dingo. Obecny australijski pies zaganiający ma
prawdopodobnie domieszkę kelpie, bullteriera i dalmatyńczyka. Szczenięta rodzą się białe i dopiero później zyskują
charakterystyczne niebieskie lub czerwone plamy. W Australii jest to idealny pies dla hodowców bydła. Mimo krępej budowy jest wybitnie
zwinny i nie jest dla niego problemem praca na otwartym terenie jak i
za ogrodzeniem. ACD jest niezwykle inteligentnym, odważnym i
czujnym towarzyszem. Jest to typowa rasa użytkowa, która musi
pracować i potrzebuje zajęcia! W swojej ojczyźnie nadzwyczaj
popularny jako pies rodzinny. Podobno jest mało szczekliwy:)
Odmianą Australian
Cattle Dog jest stumpy tail cattle dog (Nr FCI 351), wzorzec rasy
jest bardzo zbliżony, różni się ogonem, który jest szczątkowy.
Ciekawostka:
Psy tej rasy uważa się za długowieczne.
Najdłużej
żył pies o imieniu Bluey,
który odszedł w 1939 roku mając 29 lat i pięć miesięcy. Jest to
jak na razie udokumentowany rekord długości życia u psów. Z
reguły żyją rok, dwa lata dłużej od psów innych ras o zbliżonej
wielkości.
Inne
nazewnictwo: ACD, Australijski Pies Pasterski, Australijski Pies
Zaganiający, Australijski Pies do Bydła, Blue Heeler, Red Heeler,
Queensland Heeler, Queensland Blue Heeler, Australian Heeler.
Źródła:
1)
RASY PSÓW, Eva – Maria Kramer, wyd. Multico 2011
Znam jednego acd, piękne psy a co do charakteru ciężko mi powiedzieć, pewnie zależy od danego psa ale na ten moment nie do końca mi odpowiada, wydaje się być takim ,, twardym"psem.
OdpowiedzUsuńTo jest typ psiego pracoholika. A wychowaniu pomoże mi Storm:) A tak serio to przed podjęciem ostatecznej decyzji muszę zobaczyć na żywo ACD i porozmawiać z osobami i hodowcami ACD.
UsuńJuż wyobrażam sobie te dwie mordki obok siebie :)
OdpowiedzUsuńH&F
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/
Hmm. Czy będą pasowały do siebie? Ciężko mi powiedzieć z paru względów.
OdpowiedzUsuńPierwszy: Jeżeli Storm jest psem zbyt uległym to może być problem. Z mojego doświadczenia z tymi "Pierunami" wynika, że świetnie rozumieją się z psami pasterskimi, ale nie z nazwy. To musi być jakaś pochodna Border Collie, Australian Shepherd albo innego psa o podobnej zwinności i temperamencie, który jest skory do pracy. Ten "ciąg" do zaganiania siebie nawzajem jest bardzo potrzebny, by oba psy do siebie pasowały i męczyły siebie nawzajem.
Powiem szczerze. Nie przeglądałem Pani blog'a i nie wiem na ile Storm jest wybiegany i "smukły" jak na labradora. Wiem jedno, że Storm będzie w tym układzie zawsze zmęczony, a dla ACD to będzie kolejny dzień w pracy. ani łatwy, ani wymagający. Jedyne miejsce gdzie dwa psy będą tak samo zmęczone, to jezioro lub staw gdzie ze względu na użytkowość labradora szanse będą wyrównane. O ile ACD nie dojdzie do wniosku, a to pies szalenie inteligentny, że lepiej jest "parobkowi" dawać pływać. Sobie zostawi zapał do nagłych zwrotów, biegania i skakania - to go bardziej bawi.
2. Od samego szczeniaka ACD musi być mocniej nastawiany na współprace z towarzyszem. Te psy bezwarunkowo wykształcają niesamowitą relację z właścicielem, ale do budowania relacji z innymi psami, potrzebny jest trening już od 10-12 tygodnia. To psy szalenie inteligentne i małe z nich "manipulatory". Pytaniem nie jest, który pies będzie grał rolę przewodnika, lecz na ile ACD pozwoli Pani Storm'owi być dla siebie towarzyszem.
3. min 3 godziny dziennie na spacerze, w tym co najmniej jeden spacer po 1,5h. (To jest świetny pies w góry, jeżeli nie zwraca Pani na konsekwencje dostania mandatu).
4. Zakładam, że ma Pani dzieci. Labrador będzie lepszym towarzystwem dla nich i będzie je kochał tak mocno, że kiedy wyjadą na kolonie to będzie siedział pod drzwiami i liczył minuty od ich wyjazdu. ACD natomiast będzie tak mocno skoncentrowany na swoim "szefie", że dokona kalkulacji "stada" i wyliczy, że teraz przez ubytek w ilości "sztuk" ma wiecej czasu na inne prace. Proszę tego nie odczytywać kao jako braku przywiązania. Po prostu Pani będzie zawsze dla niego najważniejsza, zawsze. Będzie służył i ginął za Panią i Pani "stado", jak wierny żołnierz.
Osobiście uważam, że do stonowanego temperamentu labradora bardziej przypasuje pies "przyjaciel". Przyjacielem takiego psa może być Podhalańczyk (owczarek podhalański) - pies szalenie inteligentny, i samodzielny, towarzyski i skierowany na dzieci jak labrador. Tu ta sama sytuacja - Podhalańczyk będzie grał stonowanego przewodnika stada. Kiedy wybierałem towarzysza to nie było dla mnie innego wyboru niż między ACD, a Podhalańczykiem ( Bordery są częściej przywiązane do wykonywanej pracy, niż do samego człowieka).
Jeżeli ma Pani jakieś pytania to chętnie odpowiem. Zapiszę sobie stronę w ulubionych i będę co jakiś czas będę ją odwiedzał. Nie napisałem wszystkiego, bo człowiek w dzisiejszym świecie ma mało czasu, a dużo obowiązków.
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz. Storm jest aktywnym psem: razem tropimy, szkolimy się. Nie jest to typowy zapasiony przedstawiciel swojej rasy. Lubi pracę i wyzwania, gdy idziemy na plac szkoleniowy jest szczęśliwy, że będzie ćwiczył. Nie jest uległy w stosunku do innych psów. Myślę, że Storm mógłby trochę wychować szczeniaka (z resztą czasem jest do tego wykorzystywany przez szkoleniowca na zajęciach). Oczywiście decyzja o kupnie ACD będzie poprzedzona wizytą w hodowli. Na żywo tylko raz widzieliśmy ACD i to przez chwilę na wystawie psów. Nie mieliśmy okazji porozmawiać z żadnym właścicielem tej rasy. Bardzo podoba nam się ta rasa pod względem charakterologicznym i jej zamiłowanie do pracy. Nie wiem czy to prawda, ale wyczytałam, że psy tej rasy są zdrowe? Wolne od dysplazji i innych dziedzicznych chorób. Ciekawi mnie również czy są bardzo szczekliwe. Stormowi poświęcamy dużo czasu codziennie ma porządny spacer (czasem nawet powyżej 3 godzin). Spacer w naszym przypadku nie może polegać tylko na chodzeniu, muszę organizować jakieś ćwiczenia, bo Storm szybko się nudzi i zaczyna szukać wyzwań na własną "rękę". I prawdę mówiąc nie jest jakimś wielkim entuzjastą kontaktów z dziećmi. A wracając do ACD to nie wiem czy podołamy tej rasie, ale tak jak wcześniej wspominałam decydując się na szczeniaka tej rasy zrobimy porządny wywiad i dokładnie to sobie przemyślimy czy taki typ będzie pasował do naszej gromadki. Pozdrawiam
UsuńMasz mądrego psa . Zapraszam do mnie http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam I&T&D
Eh dwa psy... ja z jednym psem i jednym niemowlakiem czuje, że czasem Vigo potrzebuje więcej uwagi jak dziecko :)
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas ! :3
http://nie-straszny-kundel.blogspot.com/
Pozdrawiamy
B&A
Ten ostatni na pierwszym zdjęciu mi się podoba, co to za rasa ?
OdpowiedzUsuńTo też cattle dog z tym że umaszczeniem czerwonym dereszowatym :)
UsuńJak najbardziej będzie pasował, jakos się dogadają. Problemem jest kiedy dwa psy sa dominujące, dlatego trzeba mieć to na uwadze. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStorm nie jest wybitnie dominującym samcem :) Od roku zajmuję się młodym labradorem, który jest częstym gościem w naszym domu. Storm ze spokojem znosi wszelkie "głupoty" wieku dorastania Sopla.
UsuńA myślę, że ze szczeniakiem będzie łatwiej. Psi behawior to moja pasja i dużo czytam na ten temat, obserwuję i ciągle się uczę, dlatego wydaję mi się że podołam.
Witam,
OdpowiedzUsuńDo tekstu zakradł się mały błąd rzeczowy; nie chodziło o potomka a o protoplastę jak się domyślam?
POZDRAWIAM
Dziękuję, tak chodziło o protoplastę, już poprawione
Usuń