poniedziałek, 23 marca 2015

Australian Cattle Dog



Z Mężem marzy nam się drugi pies. Na razie nie mamy warunków, ale może w przyszłości ... :). Lubimy psy średniej wielkości i takie pracusie jak Storm. Dlatego zainteresowaliśmy się rasą mało popularną w Polsce. 

Australian Cattle Dog (kraj pochodzenia Australia Nr FCI 287)
Wielkość: samce 46 – 51 cm, suki 43 – 48 cm. Umaszczenie: niebieskie lub czerwone dereszowate.

Protoplastami cattle dogów były krótkowłose marmurkowe collie, które przybyły do Australii wraz z brytyjskimi osadnikami. Nie sprawdziły się w trudnych warunkach klimatycznych i kontaktach z półdzikim bydłem. W celu otrzymania psa odpowiedniego do miejscowych warunków skrzyżowano je z rodzimym dingo. Obecny australijski pies zaganiający ma prawdopodobnie domieszkę kelpie, bullteriera i dalmatyńczyka. Szczenięta rodzą się białe i dopiero później zyskują charakterystyczne niebieskie lub czerwone plamy. W Australii jest to idealny pies dla hodowców bydła. Mimo krępej budowy jest wybitnie zwinny i nie jest dla niego problemem praca na otwartym terenie jak i za ogrodzeniem. ACD jest niezwykle inteligentnym, odważnym i czujnym towarzyszem. Jest to typowa rasa użytkowa, która musi pracować i potrzebuje zajęcia! W swojej ojczyźnie nadzwyczaj popularny jako pies rodzinny. Podobno jest mało szczekliwy:)
Odmianą Australian Cattle Dog jest stumpy tail cattle dog (Nr FCI 351), wzorzec rasy jest bardzo zbliżony, różni się ogonem, który jest szczątkowy.

Ciekawostka: Psy tej rasy uważa się za długowieczne. Najdłużej żył pies o imieniu Bluey, który odszedł w 1939 roku mając 29 lat i pięć miesięcy. Jest to jak na razie udokumentowany rekord długości życia u psów. Z reguły żyją rok, dwa lata dłużej od psów innych ras o zbliżonej wielkości. 

Inne nazewnictwo: ACD, Australijski Pies Pasterski, Australijski Pies Zaganiający, Australijski Pies do Bydła, Blue Heeler, Red Heeler, Queensland Heeler, Queensland Blue Heeler, Australian Heeler.
Źródła:
1) RASY PSÓW, Eva – Maria Kramer, wyd. Multico 2011
2) Wikipedia   




I jak myślicie ACD będzie pasował do Storma :)

14 komentarzy:

  1. Znam jednego acd, piękne psy a co do charakteru ciężko mi powiedzieć, pewnie zależy od danego psa ale na ten moment nie do końca mi odpowiada, wydaje się być takim ,, twardym"psem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest typ psiego pracoholika. A wychowaniu pomoże mi Storm:) A tak serio to przed podjęciem ostatecznej decyzji muszę zobaczyć na żywo ACD i porozmawiać z osobami i hodowcami ACD.

      Usuń
  2. Już wyobrażam sobie te dwie mordki obok siebie :)

    H&F
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm. Czy będą pasowały do siebie? Ciężko mi powiedzieć z paru względów.

    Pierwszy: Jeżeli Storm jest psem zbyt uległym to może być problem. Z mojego doświadczenia z tymi "Pierunami" wynika, że świetnie rozumieją się z psami pasterskimi, ale nie z nazwy. To musi być jakaś pochodna Border Collie, Australian Shepherd albo innego psa o podobnej zwinności i temperamencie, który jest skory do pracy. Ten "ciąg" do zaganiania siebie nawzajem jest bardzo potrzebny, by oba psy do siebie pasowały i męczyły siebie nawzajem.
    Powiem szczerze. Nie przeglądałem Pani blog'a i nie wiem na ile Storm jest wybiegany i "smukły" jak na labradora. Wiem jedno, że Storm będzie w tym układzie zawsze zmęczony, a dla ACD to będzie kolejny dzień w pracy. ani łatwy, ani wymagający. Jedyne miejsce gdzie dwa psy będą tak samo zmęczone, to jezioro lub staw gdzie ze względu na użytkowość labradora szanse będą wyrównane. O ile ACD nie dojdzie do wniosku, a to pies szalenie inteligentny, że lepiej jest "parobkowi" dawać pływać. Sobie zostawi zapał do nagłych zwrotów, biegania i skakania - to go bardziej bawi.
    2. Od samego szczeniaka ACD musi być mocniej nastawiany na współprace z towarzyszem. Te psy bezwarunkowo wykształcają niesamowitą relację z właścicielem, ale do budowania relacji z innymi psami, potrzebny jest trening już od 10-12 tygodnia. To psy szalenie inteligentne i małe z nich "manipulatory". Pytaniem nie jest, który pies będzie grał rolę przewodnika, lecz na ile ACD pozwoli Pani Storm'owi być dla siebie towarzyszem.
    3. min 3 godziny dziennie na spacerze, w tym co najmniej jeden spacer po 1,5h. (To jest świetny pies w góry, jeżeli nie zwraca Pani na konsekwencje dostania mandatu).
    4. Zakładam, że ma Pani dzieci. Labrador będzie lepszym towarzystwem dla nich i będzie je kochał tak mocno, że kiedy wyjadą na kolonie to będzie siedział pod drzwiami i liczył minuty od ich wyjazdu. ACD natomiast będzie tak mocno skoncentrowany na swoim "szefie", że dokona kalkulacji "stada" i wyliczy, że teraz przez ubytek w ilości "sztuk" ma wiecej czasu na inne prace. Proszę tego nie odczytywać kao jako braku przywiązania. Po prostu Pani będzie zawsze dla niego najważniejsza, zawsze. Będzie służył i ginął za Panią i Pani "stado", jak wierny żołnierz.

    Osobiście uważam, że do stonowanego temperamentu labradora bardziej przypasuje pies "przyjaciel". Przyjacielem takiego psa może być Podhalańczyk (owczarek podhalański) - pies szalenie inteligentny, i samodzielny, towarzyski i skierowany na dzieci jak labrador. Tu ta sama sytuacja - Podhalańczyk będzie grał stonowanego przewodnika stada. Kiedy wybierałem towarzysza to nie było dla mnie innego wyboru niż między ACD, a Podhalańczykiem ( Bordery są częściej przywiązane do wykonywanej pracy, niż do samego człowieka).
    Jeżeli ma Pani jakieś pytania to chętnie odpowiem. Zapiszę sobie stronę w ulubionych i będę co jakiś czas będę ją odwiedzał. Nie napisałem wszystkiego, bo człowiek w dzisiejszym świecie ma mało czasu, a dużo obowiązków.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak obszerny komentarz. Storm jest aktywnym psem: razem tropimy, szkolimy się. Nie jest to typowy zapasiony przedstawiciel swojej rasy. Lubi pracę i wyzwania, gdy idziemy na plac szkoleniowy jest szczęśliwy, że będzie ćwiczył. Nie jest uległy w stosunku do innych psów. Myślę, że Storm mógłby trochę wychować szczeniaka (z resztą czasem jest do tego wykorzystywany przez szkoleniowca na zajęciach). Oczywiście decyzja o kupnie ACD będzie poprzedzona wizytą w hodowli. Na żywo tylko raz widzieliśmy ACD i to przez chwilę na wystawie psów. Nie mieliśmy okazji porozmawiać z żadnym właścicielem tej rasy. Bardzo podoba nam się ta rasa pod względem charakterologicznym i jej zamiłowanie do pracy. Nie wiem czy to prawda, ale wyczytałam, że psy tej rasy są zdrowe? Wolne od dysplazji i innych dziedzicznych chorób. Ciekawi mnie również czy są bardzo szczekliwe. Stormowi poświęcamy dużo czasu codziennie ma porządny spacer (czasem nawet powyżej 3 godzin). Spacer w naszym przypadku nie może polegać tylko na chodzeniu, muszę organizować jakieś ćwiczenia, bo Storm szybko się nudzi i zaczyna szukać wyzwań na własną "rękę". I prawdę mówiąc nie jest jakimś wielkim entuzjastą kontaktów z dziećmi. A wracając do ACD to nie wiem czy podołamy tej rasie, ale tak jak wcześniej wspominałam decydując się na szczeniaka tej rasy zrobimy porządny wywiad i dokładnie to sobie przemyślimy czy taki typ będzie pasował do naszej gromadki. Pozdrawiam

      Usuń
  4. Masz mądrego psa . Zapraszam do mnie http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com
    Pozdrawiam I&T&D

    OdpowiedzUsuń
  5. Eh dwa psy... ja z jednym psem i jednym niemowlakiem czuje, że czasem Vigo potrzebuje więcej uwagi jak dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super !
    Zapraszamy do nas ! :3
    http://nie-straszny-kundel.blogspot.com/
    Pozdrawiamy
    B&A

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten ostatni na pierwszym zdjęciu mi się podoba, co to za rasa ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też cattle dog z tym że umaszczeniem czerwonym dereszowatym :)

      Usuń
  8. Jak najbardziej będzie pasował, jakos się dogadają. Problemem jest kiedy dwa psy sa dominujące, dlatego trzeba mieć to na uwadze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Storm nie jest wybitnie dominującym samcem :) Od roku zajmuję się młodym labradorem, który jest częstym gościem w naszym domu. Storm ze spokojem znosi wszelkie "głupoty" wieku dorastania Sopla.
      A myślę, że ze szczeniakiem będzie łatwiej. Psi behawior to moja pasja i dużo czytam na ten temat, obserwuję i ciągle się uczę, dlatego wydaję mi się że podołam.

      Usuń
  9. Witam,
    Do tekstu zakradł się mały błąd rzeczowy; nie chodziło o potomka a o protoplastę jak się domyślam?
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń