Przez
dwa tygodnie gościła u nas rodzina. W skład, której wchodziła 4
- letnia bratanica. W tym czasie odwiedzały nas również jej dwie
kuzynki: 6 - letnia i 2 – letnia. Dzięki temu Storm jest porządnie
odkarmiony i świetnie wytresowany:). Wszystkie trzy dziewczynki
lubią Storma, ale każda w inny sposób. Stormek był zapraszany do
wielu zabaw np. w chowanego lub w "potwora". Ale w związku
z tym, że nie do końca rozumiał zasady, a wrzawa towarzysząca
rozgrywkom trochę go onieśmielała, zostawał przeze mnie zabierany
z "pola bitwy" ku wielkiemu niezadowoleniu małoletnich
uczestników zabawy. Cóż zrobić? - zawsze musi być jakaś
niefajna ciocia:(.
Po
wyjeździe Storm jest trochę smutny, bo zapałał ogromnym uczuciem
do mojego brata, który zaskarbił sobie tę miłość długimi,
ciekawymi spacerami. Aż byłam trochę zazdrosna, bo gdy
wychodziliśmy we trójkę, to Storm deptał Rafałowi po piętach,
żeby mu się czasem ten duży, fajny człowiek nie zgubił, a ja
byłam w zasadzie zbędna. Teraz na spacerach Sztormek obserwuję
każdego wysokiego mężczyznę z nadzieją, że to ten jego super
człowiek. Trudno zostaliśmy mu tylko my, może jakoś wytrzyma do
następnej wizyty:).
To stare zdjęcie, no ale z owcami :)
Storm jest kochaaany :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Storma, a od siebie dodam, że jest kochany jak za darmochę dostaje smaczki;)
OdpowiedzUsuń