Wybierzcie lecznice dla
zwierząt, sprawdźcie opinie w Internecie, popytajcie znajomych,
innych właścicieli psów. Przy wyborze gabinetu kierujcie się tym,
czy posiada wyposażenie takie jak USG, RTG, aparat do badania krwi,
czy przeprowadza zabiegi chirurgiczne. Nawet najlepszy specjalista
nic nie zrobi nie mając odpowiedniego sprzętu diagnostycznego.
Wybór dobrze wyposażonej lecznicy staje się istotny w momencie,
gdy dzieje się coś poważnego. Nie trzeba wtedy jeździć z chorym
lub rannym psem, po różnych lecznicach, żeby zrobić odpowiednie
badania. I jeszcze coś na wszelki wypadek sprawdźcie, w której
lecznicy jest dyżur całodobowy, bo może się przydarzyć coś
nagłego poza normalnymi godzinami otwarcia gabinetu.
Ważne jest też jedzenie. Zapytajcie co piesek wcześniej jadł. Nie zmieniajcie mu radykalnie diety, zmiany wprowadzajcie stopniowo. Jeżeli po odbiorze szczeniaka macie jakieś wątpliwości co do jego stanu zdrowia, skonsultujcie się z lekarzem weterynarii. Psy z hodowli i ze schroniska mają założone książeczki zdrowia. W przypadku gdy szczenię nie ma książeczki prawdopodobnie oznacza to, że poprzedni właściciel nie zadbał o szczepienia i regularne odrobaczenie pieska. Pomimo wszystko zapytajcie czy te czynności zostały wykonane. Jeżeli macie wątpliwości co do prawdomówności właściciela matki szczeniąt, zapytajcie o nazwisko weterynarza. Bardzo ważną kwestią jest odrobaczenie suczki w ciąży, a później szczeniąt .
Przed planowym odbiorem szczeniaka spróbujcie załatwić sobie tygodniowy urlop, żeby nie zostawał po 10 godzin sam w nowym, nieznanym mu otoczeniu.
Przed planowym odbiorem szczeniaka spróbujcie załatwić sobie tygodniowy urlop, żeby nie zostawał po 10 godzin sam w nowym, nieznanym mu otoczeniu.
Miotła musi być bardzo smaczna:)
OdpowiedzUsuńAdoptujac pieska ze schroniska trzeba KONIECZNIE udac sie z psiakiem do weterynarza i zrobic wszystkie szczepienia oraz odrobaczyc pupilka.Taka jest niestety prawda,schroniska nie wywiazuja sie ze swoich zobowiazan,mimo ze informuja ,,nabywce,, o dokonaniu wszelkich niezbednych szczepien.Nie pytam dlaczego tak jest,ale to smutny fakt potwierdzony przez kilkunastu wlascicieli czworonogow.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komentarz i tę informację. A które to było schronisko w jakim mieście? Bo może warto by było nagłośnić tę sprawę
Usuń