Wymienię
warunki, które według mnie powinien spełniać człowiek by mógł zostać właścicielem psa (oprócz tej oczywistej "oczywistości", że
lubi te czworonogi):
- Głęboka refleksja i zadanie sobie pytania "po co mi pies?"
- Świadomość tego, że:
- pies żyje od 10 do 16 lat (a czasami jeszcze dłużej) i przez ten cały czas trzeba go kochać i zapewnić mu należytą opiekę,
- pies musi wychodzić na dłuższe spacery i spędzać czas na powietrzu,
- czasem choruje (są zwierzaki, które zapadają na nieuleczalne choroby z tym problemem właściciele psów też nierzadko muszą się zmierzyć),
- potrzebna będzie opieka weterynaryjna, która czasami jest kosztowna,
- nie zawsze będzie uroczym szczeniakiem - kiedyś będzie staruszkiem,
- czworonogi są z reguły towarzyskie, w związku z tym 12-to godzinne siedzenie w domu samemu jak palec nieszczególnie im służy,
- pies musi mieć kontakt z innymi przedstawicielami swojego gatunku,
- życie z psem to nie filmy: Lessie wróć, Zakochany kundel, Biały kieł, 101 dalmatyńczyków,
- psa nie da się wyłączyć i schować do szafy na czas wakacyjnego urlopu,
- praca z czworonogiem, żeby go czegoś nauczyć lub oduczyć, to czasem ciężka harówka,
- biorąc psa na człowieku spoczywa odpowiedzialność za życie żywej, czującej istoty, która jest od niego całkowicie zależna
- Cierpliwość, żeby podołać wychowaniu pupila,
- Empatia i chęć uczenia się, żeby zrozumieć co się kotłuje w tej kudłatej głowie.
Wiele osób czytając ten wpis, pomyśli sobie: "po co ona to pisze przecież to chyba naturalne, że trzeba się porządnie zastanowić zanim się przygarnie lub kupi psa". Jednak nie dla wszystkich, świadczą o tym przepełnione schroniska dla bezdomnych zwierząt. Według najnowszego raportu NIK-u, w Polsce w schroniskach z powodu złych warunków, umiera co czwarty psiak. Paradoksem jest dla mnie to, że ludzie nie lubiący psów kupują je czy też adoptują, "bo wszyscy we wsi mają psy to ja też muszę". I zamykają to biedne stworzenie w małym kojcu lub przywiązują do budy, karmią "drobionym" (woda, chleb i mleko) lub spleśniałymi odpadkami. Pies żyje sobie we własnych odchodach, bo przecież po co mu sprzątać. Nie lubisz, nie chcesz, nie możesz mieć psa - to go nie bierz.
Zanim kupisz, adoptujesz psa poczytaj jakie masz prawa i obowiązki jako właściciel czworonoga:
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-21-sierpnia-1997-r-o-ochronie-zwierzat/rozdzial-2_zwierzeta-domowe/?on=30.07.2013
http://wpolityce.pl/artykuly/72060-horror-w-polskich-schroniskach-to-nie-tylko-skutek-ludzkiego-okrucienstwa-i-braku-kontroli-samorzadow-ale-tez-bezmyslnego-rozmnazania-zwierzat
Trzeba pamiętać o tym, że pies też się starzeje. A ta starość różnie wygląda:( Czasami jest niedołężny, może wymagać częstszego wyprowadzania, częstych wizyt u weterynarza, co nie jest tanie... Pies to duży wydatek. Każdy, kto decyduje się na psa, również i to powinien mieć na uwadze.
OdpowiedzUsuńMy to już wiemy....
OdpowiedzUsuńniue wszyscy chyba wiedza,skoro tak wiele psow jest w schronach:-/to bardzo przykre:(:(staram sie pomagac jak moge,wspieram finansowo,szukam domkow,duzo jest takjich ludzi jak ja,ale to wciaz za malo..i boje sie ,ze nie damy rady:(dlatego jesli kiedykolwiek zdecydujesz sie na psa,nie kupuj,ADOPTUJ:)
OdpowiedzUsuńTeż staram się pomagać. Ale ludzie wciąż mają za małą świadomość. Rozmnażają psy nie zastanawiając się nad tym co stanie się ze szczeniakami. Dalej panuje głupia teoria, że suczka przynajmniej raz powinna mieć szczeniaki.
UsuńZgadzam się, że trzeba ludzi uświadamiać. Wielu wydaje się, że zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką biorą na siebie adoptując/kupując psy.
OdpowiedzUsuńNiestety życie pokazuje, że duża część naszej społeczności bierze psy dla szpanu, nie mając zielonego pojęcia o wychowaniu, nie zastanawiając się nad przyszłością takiego stworzenia. Bo kto oparłby się urokowi szczeniaka? Tylko że szczeniak kiedyś wyrośnie..
Szkoda, naprawdę wielka szkoda, że niektórzy zapominają o podstawach.
A takie posty dają do myślenia..i DOBRZE!
[vizsla-kepi.blgspot.com]